Fryderyk Nietzsche [Nicki] (1844-1900) jest chyba najbardziej kontrowersyjną postacią filozofii nowoczesnej. Filozof ten zakwestionował wartości, które przed nim uważano powszechnie za oczywiste: racje istnienia rzeczywistości, prawdę obiektywną, obiektywność wiedzy i uniwersalne zasady moralne. Jego rola nie sprowadza się jednak wyłącznie do samej krytyki. Dla Nietzsche'go w centrum filozofii stanęły problemy interpretacji człowieka jako istoty biologicznej, a zarazem twórcy kultury1, autora wiedzy i prawodawcy systemów wartości.
Filozofia Fryderyka Nietzsche była w pewnym stopniu rozwinięciem filozoficznych poglądów Artura Schopenhauer'a. W 1865 roku Nietzsche przeczytał główne dzieło tego filozofa "Świat jako wola i wyobrażenie". W nim to, po raz pierwszy zetknął się z koncepcją woli jako energii przenikającej przyrodę i będącej motorem wszelkich działań człowieka. Być może zdarzenie to dało impuls do stworzenia przez Nietzschego własnego systemu filozoficznego opartego nie tylko na Schopenhauerze ale także na niektórych poglądach Darwina.
Głównym dziełem Fryderyka Nietzsche jest fabularny utwór epicki pt.:" Tako rzecze Zaratustra". W utworze tym po raz pierwszy pojawia się słowo "Übermensch" - nadczłowiek. Nietzsche sugeruje, że istoty ludzkie to nic innego jak pomost między małpą a nadczłowiekiem. Kwestionuje też "naturę ludzką" jako coś, co ma przyszłość. Jako złowieszczą alternatywę rozwoju człowieka przedstawia postać nazwaną "ostatnim człowiekiem". Ostatni człowiek jest zadowolonym utylitarystą i przeraźliwym leniem, którego wegetacją nie wstrząsają żadne impulsy woli. Nietzsche przestrzega nas, że możemy delektować się swoją wygodą, likwidować zagrożenia, lekceważyć to co tajemnicze i nieznane, zniechęcać do tworzenia, aż świat stanie się dla nas tak bezpieczny, że staniemy się "trudni do pozbycia jak psie pchły". Nietzsche daje nam jednak wybór. Możemy stać się więcej niż tylko "istotami ludzkimi nazbyt ludzkimi", gdy naszym celem stanie się "Übermensch" - Nadczłowiek.
Śledząc ewolucje myśli zachodniej, Nietzsche przygląda się wczesnemu chrześcijaństwu, Sokratesowi, a nawet Homerowi i przedsokratycznym dramaturgom greckim. W historii myśli zachodu widzi zasadniczą sprzecznośc między greckim dziedzictwem i judeochrzescijańskimi podstawami cywilizacji. Całkowicie odrzuca możliwość syntezy tych dwóch pierwiastków. Jedną z rzeczy, jakie zdziwiły Nietzschego, była różnica między podejściem tych dwóch tradycji do problemu cierpienia.Tradycja judeochrzescijanska szuka wyjaśnienia nieszczęścia w grzechu, Grecy zaś widzieli istote cierpienia w zasadniczo tragicznej naturze życia ludzkiego.W "Narodzinach Tragedii" pierwszej książce Nietzschego, autor bada sztukę tragedii Ateńskiej. Według niego tragedia wyrosła ze świadomości i chęci upiększenia, a nawet idealizacji nieuchronności ludzkiego cierpienia.
W "Narodzinach Tragedii" dochodzi do wniosku, że greckie spojrzenie na tragedię odzwierciedla dwa różne podejścia, związane z dwoma greckimi Bogami: Dionizosem i Apollinem. Dionizos, Bóg wina, uciech seksualnych i hulanek reprezentuje dynamiczny prąd życia; pogodzenie z losem. Z tego punktu widzenia jednostka nie ma żadnego znaczenia, może jednak czerpać zadowolenie z bycia częścią dzikiego , wartkiego strumienia życia. Apollo, Bóg Słońca, odzwierciedla zaś Ateńską fascynację pięknem i porządkiem. Z Apollińskirgo punktu widzenia jednostkowa egzystencja jest niepodważalnie realna, a ludzka podatność na cierpienie jest szczególnie wielka. Postawa dionizyjska sprawia jednak, że rzeczywistość wydaje się nam piękniejsza i pozwala cieszyć się naszym skończonym życiem na tym świecie. Chociaż tragedia grecka przypominała o grozie bezsensowności ludzkiego istnienia to jednak proponowała sposoby radzenia sobie z nią. Według Nietzschego tragedia przejawia swoja wielkość przez jednoczesne pobudzanie w widzu postawy Dionizyjskiej i Apollinskiej, które wzmacnianiały w człowieku poczucie, że mimo wszystko można podziwiać piękno życia, zaś nasze prawdziwe istnienie to nie tylko jednostkowe życie, ale nasze uczestnictwo w teatrze życia i historii. Nietzsche zdecydowanie wolał takie rozwiązanie problemu zła niż judeochrześcijańskie, pojmowane w kategoriach grzechu i zbawienia.
Nietzsche podziwiał starożytnych Greków za ich poglądy etyczne, kładące nacisk na kształtowanie osobistej doskonałości i szlachetności każdego człowieka w obliczu przeznaczenia. Gardził judeochrześcijańską obsesją winy i grzechu, stawiającą za wzór człowieka dobrotliwego i miernego. Odrzucał też chrześcijański światopogląd mówiący, że życie po śmierci jest ważniejsze od doczesnego.
Chrześcijańska moralność, wobec której Nietzsche stał w opozycji, głosi, że człowiek nie robiący absolutnie nic ze swoim życiem, bierny i tym samym bezgrzeszny zasługuje na zbawienie, zaś jednostka twórcza, poszukująca prawdy wbrew przyjętym dogmatom może zostać potępiona za swoją odmienność od ogółu i uznana za "nienormalną". Nietzsche ostrzega że ten światopogląd jest wsteczny i może doprowadzić lub już doprowadził do upadku ludzkości. Według filozofa wszystkie zakazy etyki chrześcijańskiej są sposobami zrównania słabych i miernych z silnymi i utalentowanymi, których chrześcijaństwo traktuje jako wcielone zło. Zdaniem Nietzschego, miłość nieprzyjaciół jest podłym i obłudnym szantażem, którego próbują tchórze i słabeusze wobec mocniejszych od siebie.
U żadnego filozofa oprócz Nietzschego nie przejawia się z taką siła nowa fizyka energii. Ujawniała się ona nie tylko w energicznym stylu pisania ale również w ujęciu ludzkiej natury. Nietzsche miał dość tradycyjnego nacisku na "spokój umysłu". Według niego ideały muszą być pełne energii i twórcze. Twierdził podobnie jak Schopenhauer, że istoty ludzkie oraz inne stworzenia w przyrodzie są zasadniczo popędliwe. Jednak rozwija te stwierdzenie, mówiąc, że "jesteśmy wolą mocy"; popychani przez pragnienie utrzymania i rozwijania naszej siły, żywotności, przewagi i panowania nad innymi. Wola mocy jest wspólna wszystkiemu co żywe, to energia życiowa stanowiąca przyczynę wszelkich działań, zarówno w sferze świadomej aktywności ludzkiej jak i swerze czynników instynktownych. Niezwykle ważną właściwością woli mocy jest jej stopniowalność. Na podstawie natężenia woli mocy Nietzsche wyróżnia dwa rodzaje aktywności. Jedna to działalnośc reaktywna, polegająca na przystosowaniu sie do zastanych okoliczności. Drugi rodzaj aktywności to działalność spontaniczna, wprowadzająca nowe elementy, bezkompromisowa i nie licząca sie z żadnymi wzgledami twórczość. Nietzsche ceni ją szczególnie, widząc w niej wysokie napięcie energii i woli mocy.
Poglądy Nietzschego nie są drogą do poznania swiata transcendentalnego. Filozof wogóle neguje możliwość istniena takiego świata, krytykując przy tym tradycję judeochrzescijańską uznającą, że istnieje po za światem doczesnym, jakieś dobrotliwe, wszechmogące bóstwo. Nietzsche nawołuje do ponownego zwrócenia ludzkiej energii ku obecnemu życiu. Proponuje odrodzenie starożytnej idei wiecznego powrotu, głoszącej, że czas powtarza się cyklicznie. W tej koncepcji życie, obecne życie, jest jedyną rzeczą która się liczy.
Szczególna w nietzscheańskiej filozofii jest koncepcja prawdy. Nietzsche twierdzi, że koncepcje które uznajemy za prawdę są tylko przekonaniami, być może fałszywymi. Filozof opowiada sie za pojęciem "perspektywizmu", koncepcją zakładającą, że nasze wszystkie prawdy zależne są od kontekstu historycznego i indywidualnego, przed którymi nie możemy uciec.
Filozofia Fryderyka Nietzsche dla ludzi wychowanych w tradycji judeochrzescijańskiej jest zasadniczo nie do przyjecia. Może wydawać się, że jest nowatorska, lecz bezpośrednio wypływa z dawnej, przedchrześcijańskiej tradycji Europy, a przede wszystkiem z etyki oraz podejścia do świata i życia starożytnych Greków.
Trzeba także wspomnieć, że idee Fryderyka Nietzsche zostały głęboko wypaczone przez narodowych socjalistów. W dziele "Tako rzecze Zaratustra", w przypowieści "O nowym bożku", filozof dobitnie wyraża swoje poglądy na temat państwa, stwierdzając, że państwo totalitarne jest ostatecznym upadkiem człowieczeństwa. Pisze: "Państwo wszakże łże we wszystkich językach dobra i zła; cokolwiek rzeknie, skłamie - a cokolwiek posiada, skradzione to jest.(...)Gdzie państwo się kończy, tam dopiero zaczyna się człowiek, który nie jest zbyteczny: tam się poczyna pieśń niezbędnego, jedyną i niezastąpioną nutą. Gdzie państwo ustaje, spojrzyjcież mi, bracia moi! Czyż nie dostrzegacie tam tęczy i mostów nadczłowieka?" - Nadczłowieka rozumianego jako wolna jednostka !
1 - nietzscheańską koncepcję człowieka jako twórcy kultury rozwinął w późniejszym czasie polski filozof Jan Stachniuk.